To moje kolejne kluchy do kolekcji. Jedni nazywają je kluchami bo to w końcu rodzaj klusek a inni pierogami leniwymi bo nie trzeba nic wałkować ani lepić tylko zagnieść i gotowe. Przyznam szczerze, że nazwy znam ze słyszenia ale smak dotąd był mi nie znany. Ale szybko nadrobiłam zaległości. Kluchy są bardzo szybkie w przygotowaniu i bardzo pyszne, na pewno zagoszczą na naszym stole nie raz.
składniki:
500 g twarogu półtłustego
2 jajka
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
ok 1 czubata szklanka mąki pszennej typ 500
Twaróg przełożyć do miski. Rozdrobnić widelcem lub ręką. Następnie dodać jajka oraz mąki. Czubata szklanka mąki pszennej mi wystarczyła ale być może trzeba będzie dać więcej lub mniej w zależności od tego jak wilgotny jest twaróg. Wyrobić elastyczne ciasto. Następnie ciasto przełożyć na stolnicę. Podsypać mąką i podzielić na 3-4 części. Każdą część uformować na wałeczek o szerokości ok 3 cm, lekko spłaszczyć ręką. Pokroić w prostokąty lub romby. Gotowe kluchy gotować w osolonym wrzątku ok 2 minuty od wypłynięcia. Podawać polane bułeczką zarumienioną na masełku.
Oj dawno nie jadłam. Tylko szkoda, że u nas tylko ja je lubię.
OdpowiedzUsuńSmaki mojego dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńwiedziałam, ze leniwe sa z serem i ziemniakami
OdpowiedzUsuńtak jest wersja z ziemniakami i serem i wersja z samym serem
UsuńU mnie dzisiaj na obiad :) pychota :D
OdpowiedzUsuńPyszne
OdpowiedzUsuń