Nazbierało mi się trochę białek więc postanowiłam upiec pieguska. A żeby piegusek nie był taki samotny dodałam krem budyniowy oraz banany i galaretkę. Wyszło mi takie fajne ciacho.
składniki:
piegusek
1 szklanka białek
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki
szczypta soli
1 szklanka suchego maku, ja dałam mak mielony
125 g masła
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
dodatki
1 budyń waniliowy duży (na 3/4 l mleka)
mleko i cukier do ugotowania budyniu
100 ml likieru o smaku waniliowym, u mnie likier Dalkowski
150 g miękkiego masła
2 galaretki, u mnie agrestowe
3 banany
Przygotować ciasto na pieguska. Masło rozpuścić w rondelku i odstawić do wystudzenia. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Następnie porcjami dodawać cukier. Cały czas ubijać aż cukier całkowicie się rozpuści. Potem dodać mak, zmiksować aby składniki się połączyły. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i wymieszać dokładnie łyżką. Na koniec dodać roztopione masło. Blaszkę o wymiarach 25x28 natłuścić i wysypać tartą bułką. Do przygotowanej blaszki przełożyć masę. Blaszkę wstawić do piekarnika nagrzanego na 160 C i piec ok 35-40 minut, do suchego patyczka.
Obie galaretki rozpuścić w 750 ml wody i odstawić do wystudzenia. Ugotować budyń z dodatkiem cukru i odstawić do wystudzenia. Masło utrzeć na puszystą masę. Cały czas ubijać i porcjami dodawać likier a następnie wystudzony budyń. Gotowy krem wyłożyć na wystudzone ciasto. Wstawić do lodówki aby krem nieco zesztywniał. Banany obrać i pokroić w plasterki, ułożyć na kremie. Wierzch zalać tężejącą galaretką. Ciasto ponownie wstawić do lodówki na kilka godzin aby masy dobrze stężały.
***Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Mi w lodówce akurat zalegają białka, więc może się skuszę na taki wypiek :)
OdpowiedzUsuńbardzo polecam, obawiałam się że piegusek będzie trochę za suchy ale okazało sie że jest akurat troszkę naciągnął wilgoci z kremu i wyszło pyszne ciasto
UsuńCudownie wygląda to ciacho :)
OdpowiedzUsuńTa szklanka białek to ile mniej więcej??
OdpowiedzUsuńtrudo dokładnie mi powiedzieć ile jajek bo jajka są różnej wielkości, ja akurat miałam zbieraninę - część miałam wcześniej zamrożoną a część w lodówce pozostało mi po kruchym cieście z szarlotki, ostatnio jednak używam małych jajek gdzieś mniejwięcej wielkości sklepowych M to trzeba gdzieś ok 10-12 jajek a wiadomo im większe to potrzeba ich mniej
UsuńTa szklanka białek to ile mniej więcej jajek??
OdpowiedzUsuńtrudo dokładnie mi powiedzieć ile jajek bo jajka są różnej wielkości, ja akurat miałam zbieraninę - część miałam wcześniej zamrożoną a część w lodówce pozostało mi po kruchym cieście z szarlotki, ostatnio jednak używam małych jajek gdzieś mniejwięcej wielkości sklepowych M to trzeba gdzieś ok 10-12 jajek a wiadomo im większe to potrzeba ich mniej
Usuń