Gulasz z żołądków drobiowych

Jedni podroby uwielbiają a inni nienawidzą. U nas podroby nie cieszą się dużym powodzeniem, jeśli już to tylko drobiowe i w niewielkich ilościach, większość  zjadam ja. Od małego lubię żołądki i pamiętam, że zawsze w domu były kłótnie kto zjada żołądek od kury z rosołu. Więc gulasz z żołądków taka mała wielka uczta tylko dla mnie.

składniki:

600 g żołądków, u mnie z kurczaka

1 duża cebula

3/4 l wody

2 marchewki

1 łyżka majeranku

1 łyżeczka słodkiej papryki
2 listki laurowe

sól,pieprz

ostra papryka

garść posiekanej natki pietruszki

2 łyżki mąki pszennej

Żołądki dokładnie oczyścić i pokroić na małe kawałki. Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Pokrojoną cebulę przełożyć do garnka. Wlać wodę, dodać liski laurowe i zagotować. Następnie wrzucić pokrojone żołądki. Dodać przyprawy i dusić pod przykryciem na średnim ogniu aż żołądki zmiękną ok 1 godzinki. Następnie obrać marchewkę i pokroić w plasterki lub jak duża to w półplasterki. Dodać do żołądków i dusić jeszcze ok 30minut aż marchewka i żołądki będą mięciutkie. Gdyby płyn podczas duszenia za bardzo odparował należy dolać wody. Mąkę wymieszać z odrobiną wody i zagęścić sos. Doprawić do smaku jeśli jeszcze potrzeba i dodać posiekaną natkę pietruszki. Gotowy gulasz podałam z kaszą jęczmienną i ogórkiem kiszonym.