Biszkopt, jabłkowa masa z galaretką i na wierzch jeszcze odrobina galaretki. Co tu dużo pisać proste i pyszne ciacho choć troszkę nierówne wyszło przez nową blaszkę.
składniki:
biszkopt
4 jajka
3/4 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
masa jabłkowa
ok 1,5 kg jabłek
2 galaretki agrestowe
oraz
galaretka o dowolnym smaku, u mnie jabłkowo-miętowa
Upiec biszkopt. Składniki przygotować wcześniej aby były w temperaturze pokojowej. Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywną pianę i odstawić, żółtka utrzeć z cukrem. Następnie do utartych żółtek dodać wymieszane i przesiane mąki z proszkiem do pieczenia. Na końcu dodać pianę z białek i dokładnie wymieszać mikserem na wolnych obrotach. Blaszkę o wymiarach 25x28 natłuścić i posypać tartą bułką. Wylać ciasto, wyrównać, wstawić do piekarnika nagrzanego na 200 C i piec do zarumienienia ok 10-15 minut.
Masa jabłkowa Galaretkę jabłkowo-miętową rozpuścić w 450 ml wody. Obie galaretki agrestowe rozpuścić w 500 ml wody. Galaretki odstawić do wystudzenia. Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach, wyszło mi ok 1 kg masy. Następnie starte jabłka przełożyć na głęboką patelnię i smażyć aż jabłka się rozpadną i odparują soki, do smaku można dodać nieco cukru jeśli jabłka są bardzo kwaśne. Jabłkowy mus wystudzić. Gdy mus wystygnie połączyć go z tężejącymi galaretkami agrestowymi. Masę wyłożyć na wystudzony biszkopt i ładnie wyrównać. Ciasto wstawić do lodówki aby masa zesztywniała. Następnie wierzch ciasta zalać tężejącą galaretką jabłkowo-miętową. Ciasto ponownie wstawić do lodówki na kilka godzin, aby masy dobrze stężały.
****Biszkopt wygląda jakby był posmarowany jakimś dżemem, jednak nic nie smarowałam- po prostu skórka na wierzchu tak ściemniała po nałożeniu masy jabłkowej. Biszkopt jest też nierówny. Kupiłam sobie nową blaszkę, która pod wpływem temperatury nieco się wykrzywiła i ciasto po prostu spłynęło i w jednym miejscu jest wyższe a w drugim niższe.Całość wyrównała się po nałożeniu masy jabłkowej i galaretki. Stąd te różnice, że w jednym kawałku jest więcej biszkoptu a w drugim więcej masy jabłkowej i galaretki.
fajny zielony deserek, chętnie bym zjadła ;0
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
O fajnie wygląda.
OdpowiedzUsuńboję się o biszkopt, bo nigdy nie robiłam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńale smakowicie wygląda i łatwy w przygotowaniu dla moich braciaków, którzy z przyjemnością by zjedli to ciasto.
zwłaszcza, że galaretki leżą w koszyczku w szafce i jabłek mam 3 skrzynki :)
już wiem co zrobię w przyszłym tygodniu ;)
Proszę się nie bać o biszkopt , ten wychodzi zawsze. Ja niestety do biszkoptów nie mam ręki, nie wychodzą mi takie wysokie aby ładnie rozkroić. Ale ten niski przepis sprawdzony i zawsze się udaje.
Usuń