wtorek, 2 lipca 2019

Nalewka z zielonych orzechów włoskich

Moja Mama robi miksturę z zielonych orzechów na dolegliwości żołądkowe. Zalewa po prostu pokrojone zielone orzechy alkoholem-może być czysta wódka lub spirytus. Mikstura ta jest bardzo niesmaczna (gorzka od orzechów) dlatego też postanowiłam zrobić coś przyjemniejszego dla podniebienia i zrobiłam nalewkę z zielonych orzechów. Wyczytałam, że ona również pomaga w dolegliwościach żołądkowych. Nalewka jest smaczna, ma przyjemny orzechowy smak i ładny ciemny herbaciany kolor ale jest też mniej skuteczna. Owszem pomaga w drobnych dolegliwościach jednak z dużymi już sobie nie radzi jak mikstura mamy. Po prostu jest mniej orzechów i chyba stąd słabsze działanie. Także nadal pozostanę przy miksturze mojej Mamy bo jest niezastąpiona a nalewke będę robić w celach degustacyjnych.

składniki:

8-10 dużych zielonych orzechów włoskich
0,5 l spirytusu
0,5 l wody
250 g cukru

Orzechy na nalewkę powinny być wykształcone w środku ale jeszcze na tyle miękkie aby dało się je łatwo przekroić nożem. Zazyczaj orzechy na nalewkę zbiera się na przełomie czerwca i lipca, wszystko zależy od warunków pogodowych. Zielone orzechy przekroić na mniejsze kawałki. Kroimy w rękawiczkach bo orzechy bardzo brudzą. Pokrojone orzechy przełożyć do słoja i zalać spirytusem. Orzechy powinny być całe przykryte alkoholem. Słój zaręcić i odstawić na 6 tygodni w ciemne miejsce, u mnie stał w szafce. Można od czasu do czasu zamieszać zawartością słoja. Po 6 tygodniach odcedzić orzechy. Przygotować syrop cukrowy-wodę zagotować z cukrem i wystudzić. Odcedzony alkohol połączyć z syropem cukrowym. Przelać do butlelek  i odstawić na minimum 6 miesięcy do klarowania, im dłużej tym lepsza nalewka.


A tutaj mikstura mojej mamy, orzechy zalane przed chwilą spirytusem:



1 komentarz: