piątek, 30 lipca 2021

Sernik bananowo-czekoladowy

Często zostają nam bardzo dojrzałe banany. Są bardzo słodkie, z plamiastą lub nawet niemal czarną już skórką i nikt nie ma na nie ochoty. Oczywiście ich nie wyrzucamy bo można zrobić z nich różne pyszności. Najczęściej takie banany wrzucam do zamrażarki i robię pyszne kremowe lody, piekę muffinki lub babkę albo miksuję i robię deser lub koktajl. A ostatnio zrobiłam sernik na zimno. Mocno bananowy bo bananów było dużo. Bardzo dojrzałe banany szybko ciemnieją i niezbyt apetycznie wyglądają dlatego też aby ukryć kolor dodałam czekoladę. Na dno dałam podłużne biszkopty bo akurat takie miałam a na wierzch galaretkę z owocami. Wyszedł pyszny zimny deser i banany się nie zmarnowały.



składniki:

600 g bananów już obranych ze skórki
600 g zmielonego sera u mnie z wiaderka
2 czekolady gorzkie 
ok 200 g podłużnych biszkoptów
3 łyżki żelatyny
1/2 szklanki mleka
2 galaretki bananowe+800 ml gorącej wody
dowolne owoce, miałam 2 banany i truskawki

Składniki przygotować wcześniej aby były w temperaturze pokojowej. Galaretki rozpuścić w gorącej wodzie i odstawić do wystudzenia. Do rondelka wlać mleko i dodać żelatynę, odstawić na chwilę aby napęczniała. Następnie całość podgrzać ale nie gotować i dokładnie rozpuścić żelatynę. Odstawić do przestudzenia. Czekoladę rozpuścić w kapieli wodnej (w misce nad garnkiem z gorącą wodą), użyłam gorzkiej bo banany były bardzo słodkie. Czekoladę również odstawić do przestudzenia. Banany zmiksować na mus. Do zmiksowanych bananów dodać ser i ponownie zmiksować do połączenia składników. Następnie dodać rozpuszczoną czekoladę a na koniec żelatynę. Zmiksować do połączenia składników. Blaszkę 30x25 wyłożyć papierem do pieczenia, dno wyłożyć podłużnymi biszkoptami. Przełożyć masę i ładnie wyrównać. Wstawić do lodówki. Gdy masa zesztywnieje na wierzchu ułożyć owoce i zalać tężejącą galaretką. Odstawić ponownie do lodówki na kilka godzin.



piątek, 23 lipca 2021

Letni chłopski garnek

Chłopski garnek to znane, pyszne i proste danie jednogarnkowe. Przygotowałam na jego podstawie letnią wersje tego dania z młodymi warzywami, które są teraz dostępne. Jest młoda kapusta, ziemniaczki, marchewka, dużo koperku i dorzuciłam także pieczarki. I oczywiście podsmażona kiełbasa. W sam raz na letni obiad.

składniki:

1/2 główki młodej kapusty (ok 800 g)
3-4 marchewki
5 średnich młodych ziemniaków
2 cebule
pęczek koperku
20 małych pieczarek
2 łyżki masła
ok 850 ml wody lub bulionu
450 g cienkiej kiełbasy
olej do podsmażenia

Cebulę pokroić w pół plastry. Marchewkę w plasterki, ziemniaki w kostkę. Kapustę pokroić w paski, ja kroje tak grubiej. Pieczarki pokroić w grubsze plastry. W garnku rozgrzać odrobinę oleju i zeszklić cebulę. Dodać marchewkę i ziemniaki. Wszystko razem chwilę przesmażyć. Następnie wlać wodę lub bulion i dodać pokrojoną kapustę. Wymieszać i wszystko dusić do miękkości, delikatnie posolić. W międzyczasie podsmażyć na maśle pieczarki i także dorzucić do garnka. Kiełbasę pokroić w plasterki lub kostkę i przyrumienić na patelni. Gdy warzywa będą już miękkie dorzucić do garnka podsmażoną kiełbasę, wymieszać i doprawić do smaku solą i pierzem. Na koniec dodać posiekany koperek.


środa, 21 lipca 2021

Nalewka truskawkowa

Moje nalewkowe grono powiększyło się o smak tuskawki i chyba to jednak będzie numer jeden wśród moich dotychczasowych wyrobów. Tym razem nalewka trochę słabsza bo taką chciałam ale jak ktoś woli mocniejsze to oczywiście można wódkę zamienić na spirytus. Ta na zdjęciu akurat trzy lata dojrzewała i to jest dopiero super smak. Warto tyle czekać.



składniki:

1 kg dobrze dojrzałych truskawek
400 g cukru
500 ml wódki
100 ml spirytusu

Oczyszczone truskawki przełożyć do dużego słoja i zasypać cukrem. Dokładnie wstrząsnąć aby truskawki oblepiły się cukrem. Odstawić na kilka godzin aby truskawki puściły sok a cukier całkowicie się rozpuścił. Słój nakryć ściereczką. W tym czasie kilkakrotnie potrząsać słojem wtedy cukier szybciej się rozpuści. Gdy cukier się rozpuści do słoja dolać wódkę i spirytus. Słój dobrze zakręcić. Dokładnie wymieszać i odstawić w ciemne miejsce na ok 6-8 tygodni, ja odstawiłam do szafki kuchennej. W międzyczasie można kilka razy zamieszać zawartością słoja. Potem odcedzić owoce. Nalewkę przefiltrować i rozlać do butelek. Odstawić na minimum 3 miesiące a najlepiej na dłużej, im dłużej stoi tym lepsza w smaku.


wtorek, 13 lipca 2021

Truskawkowe mini serniczki

Były kolorowe mini serniczki z galaretkami a dzisiaj wersja z owocami, u mnie akurat truskawki. Masę zrobiłam z gęstego jogurtu skyr. Przygotowałam je w tradycyjnej foremce silikonowej do muffinek. Zamiast można użyć także małych słoiczków lub szklaneczek. Serniczki można zrobić z dowolnymi sezonowymi owocami i dowolnymi smakami galaretki więc można stworzyć przeróżne zestawienia smakowe i kolorystyczne.


składniki:

1 duży jogurt naturalny skyr ( 330g )
2 galaretki truskawkowe + 650 ml goracej wody
ok 400 g truskawek

Jogurt przygotować wcześniej aby był w temperaturze pokojowej. Rozpuścić galaretki truskawkowe, jedną w 250 ml  gorącej wody a drugą w 400 ml. Odstawić do wystudzenia. Przygotować foremkę silikonową na muffinki. Delikatnie natłuścić masłem każde wgłębienie dzięki temu deserki ławiej wyjdą z foremki. Foremkę ustawić na stabilnym podłożu, u mnie deska. Przygotować masę jogurtową. Jogurt przełożyć do miski i dodać wystudzoną galaretkę rozpuszczoną w 250 ml wody. Całość zmiksować aby składniki się połączyły. Do każdego wgłębienia na mufinkę włożyć jedną truskawkę. Zalać masą jogurtową do wysokości ok 2/3 wgłębienia. Wstawić do lodówki do stężenia. Gdy masa zesztywnieje na wierzchu ułożyć resztę truskawek pokrojonych na kawałki. Zalać drugą galaretką (rozpuszczoną w 400 ml wody). Wstawić do lodówki na kilka godzin aby całość dobrze stężała. Małe serniczki wyjąć z foremki , po prostu wywiną na drugą stronę. I można zajadać. Z podanych składników wyszło mi 11 sztuk ale wszystko zależy od wielkości foremki.



środa, 7 lipca 2021

Truskawkowa kopuła

Robiłam czekoladową kopułę, była też wersja owocowa a tym razem zapraszam na truskawkową. Jest z nią trochę zabawy bo trzeba wyłozyć miske truskawkami a potem czekać aż poszczególne warstwy stężeją ale warto czasem się pobawić bo cieszy oko. Oczywiście można użyc tortowicy i przygotować w formie tradycyjnego sernika na zimno. Dno wyłożyć biszkoptami, na biszkopty dać masę serową, potem mus i na koniec truskawki z galaretką. Jednak także trzeba czekać aż poszczególne warstwy stężeją, zresztą jak przy każdym seniku w którym chcemy uzyskać warstwy.


składniki:

ok 800 g truskawek
500 g zmielonego sera
3 galaretki truskawkowe + 800 ml gorącej wody


Ser przygotować wcześniej aby był w temperaturze pokojowej. Szklaną miskę wyłożyć folią spożywczą i wstawić do lodówki do schłodzenia. Moja miska ma pojemność 2 litry i średnicę 20 cm. Z podanych składników wyszła mi pełna miska.
Jedną galaretkę truskawkową rozpuścić w 400 ml i odstawić do wystudzenia. Połowę truskawek pokroić w plastry, będą one potrzebne do wyłożenia miski. Ja wykroiłam ładne plastry z wszystkich truskawek a pozostałe małe kawałeczki poszły na mus także 400 g poszło na wyłożenie miski i 400 g na mus. Plastry truskawek zanurzyć w wystudzonej galaretce i wyłożyć szklaną miskę. Wstawić do lodówki do schłodzenia. Gdy truskawki dobrze przykleją się do miski można na dno wlać resztę galaretki polewając truskawki. Wstawić do lodówki.
Dwie galaretki truskawkowe rozpuścić, każdą osobno w 200 ml gorącej wody. Odstawić do wystudzenia. Przygotować mus truskawkowy.  Pozostałe truskawki 400 g (do musu potrzebujemy dokładnie odmierzone 400 g truskawek żeby mus nam ładnie związał) zmiksować na mus i połączyć z jedną wystudzoną galaretką rozpuszczoną w 200 ml wody. Przygotować masę serową. Zmielony ser zmiskować mikserem i połączyć z drugą galaretką rozpuszczoną w 200 ml wody. Do schłodzonej miski wyłożyć połowę masy serowej, wyrównać i wstawić do lodówki. Gdy masa serowa delikatnie stężeje wylać połowę musu truskawkowego i ponownie odstawić do lodówki do delikatnego stężenia. Potem wylać drugą połowę masy serowej i znowu do lodówki. Na koniec reszta musu truskawkowego. Wstawić do lodwóki na kilka godzin aby całość dobrze stężała. Przed podaniem wyłożyć kopułę na talerz, miskę nakryć talerzem i obrócić. Zdjąć folię i można kroić na porcje.



piątek, 2 lipca 2021

Grysikowiec z truskawkami bez pieczenia

Grysikowiec, kaszkowiec, kaszak czyli ciasto z kremem z kaszy manny. Już dawno miałam je wypróbować ale jakoś tak wyszło. Ciasto bardzo znane ale u mnie niestety nigdy nie gościło i nie próbowałam jeszcze. Po spróbowaniu wiem że zagości u mnie nie raz. Jest proste i szybkie w przygotowaniu, fajnie smakuje, bez pieczenia. Można na wierzchu ułożyć dowolne sezonowe owoce i zalać galaretką albo zalać samą galaretką. U mnie akurat były truskawy więc wersja truskawkowa. Do masy można dodać kakao wtedy będzie smak kakaowy.



składniki:

ok 500 g herbatników
1 l mleka
1 szklanka kaszy manny ( szklanka 250 ml )
6 łyżek cukru
3 łyżku cukru waniliowego
200 g masła
ok 650 g schłodzonych truskawek
2 galaretki truskawkowe+800 ml gorącej wody

Do garnka wlać 3/4 mleka. Dodać masło, cukier oraz cukier waniliowy. Zagotować. W pozostałym mleku wymieszać kaszę mannę i wlać do gotującego mleka. Gotować cały czas mieszając aż krem zgęstnieje. Gotową masę odstawić do przestudzenia. Blaszkę 35x25 wyłożyć papierem do pieczenia. Na dnie ułożyć warstwę herbatników. Na herbatniki wyłożyć połowę ciepłej masy. Wyrównać i ułożyć drugą warstwę herbatników. Na herbatniki wyłożyć drugą część masy. Ponownie wyrównać i ułożyć ostatnią warstwę herbatników. Ciasto odstawić do wystudzenia. Jak wystygnie wstawić do schłodzenia do lodówki. Galaretki truskawkowe rozpuścić w 800 ml gorącej wody. Odstawić do wystudzenia. Na wierzchu schłodzonego ciasta ułożyć pokrojone truskawki ( truskawki wcześniej schładzam w lodówce dzieki temu galaretka po zalaniu szybciej stężeje ). Zalać tężejącą. Odstawić do lodówki na kilka godzin aby całość dobrze stężała.