Często zostają nam bardzo dojrzałe banany. Są bardzo słodkie, z plamiastą lub nawet niemal czarną już skórką i nikt nie ma na nie ochoty. Oczywiście ich nie wyrzucamy bo można zrobić z nich różne pyszności. Najczęściej takie banany wrzucam do zamrażarki i robię pyszne kremowe lody, piekę muffinki lub babkę albo miksuję i robię deser lub koktajl. A ostatnio zrobiłam sernik na zimno. Mocno bananowy bo bananów było dużo. Bardzo dojrzałe banany szybko ciemnieją i niezbyt apetycznie wyglądają dlatego też aby ukryć kolor dodałam czekoladę. Na dno dałam podłużne biszkopty bo akurat takie miałam a na wierzch galaretkę z owocami. Wyszedł pyszny zimny deser i banany się nie zmarnowały.
składniki:
600 g bananów już obranych ze skórki
600 g zmielonego sera u mnie z wiaderka
2 czekolady gorzkie
ok 200 g podłużnych biszkoptów
3 łyżki żelatyny
1/2 szklanki mleka
2 galaretki bananowe+800 ml gorącej wody
dowolne owoce, miałam 2 banany i truskawki
Składniki przygotować wcześniej aby były w temperaturze pokojowej. Galaretki rozpuścić w gorącej wodzie i odstawić do wystudzenia. Do rondelka wlać mleko i dodać żelatynę, odstawić na chwilę aby napęczniała. Następnie całość podgrzać ale nie gotować i dokładnie rozpuścić żelatynę. Odstawić do przestudzenia. Czekoladę rozpuścić w kapieli wodnej (w misce nad garnkiem z gorącą wodą), użyłam gorzkiej bo banany były bardzo słodkie. Czekoladę również odstawić do przestudzenia. Banany zmiksować na mus. Do zmiksowanych bananów dodać ser i ponownie zmiksować do połączenia składników. Następnie dodać rozpuszczoną czekoladę a na koniec żelatynę. Zmiksować do połączenia składników. Blaszkę 30x25 wyłożyć papierem do pieczenia, dno wyłożyć podłużnymi biszkoptami. Przełożyć masę i ładnie wyrównać. Wstawić do lodówki. Gdy masa zesztywnieje na wierzchu ułożyć owoce i zalać tężejącą galaretką. Odstawić ponownie do lodówki na kilka godzin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz