Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tłusty Czwartek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tłusty Czwartek. Pokaż wszystkie posty

środa, 7 lutego 2018

Mini pączusie cytrynowe

Pączusie w wersji mini sa równie smaczne jak tadycyjne pączki. Mniej z nimi pracy. Do ciasta dodałam skórke i sok z cytryny dzieki temu pączucie maja cytrynowy posmak, który mozna jeszcze wzmocnić cytrynowym lukrem.

składniki:

700 g mąki pszennej
5 żółtek
4-5 kopiastych łyżek śmietany 18 %
40 g świeżych drożdży
1 szklanka letniego mleka
3 łyżki roztopionego masła
2 łyżki cukru
2 łyżki spirytusu lub octu 10%
skórka otarta z jednej dużej cytryny
6 łyżek soku z cytryny
tłuszcz do głębokiego smażenia

Składniki przygotować wcześniej aby były w temepraturze pokojowej. W letnim mleku rozpuścić cukier i drożdże, odstawić. Do miski wsypać mąkę. Dodać żółtka, śmietanę, spirytus, skórkę i sok z cytryny oraz roztopione masło. Dodać także rozpuszczone drodże. Wyrobić gładkie jednolite ciasto, u mnie zrobił to robot. Gotowe ciasto przykryć ściereczką i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Potem ciasto przełożyć na blat i lekko zagnieść. Rozwałkować na grubość ok 1-1,5 cm. Jeśli ciasto się lepi podsypać mąką. Kieliszkiem wykroić małe kółeczka z ciasta. Aby ciasto nie przyklejało się do kieliszka należy co jakić czas jego krawędź oprószyć mąką. Kółeczka z ciasta ułożyć na posypanym mąką blacie i zostawić na ok 15-20 minut do podrośnięcia. Pączusie smażyć na złoty kolor z obu stron. Po usmażeniu osączyć na papierowym ręczniku. Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem lub polukrować.


wtorek, 6 lutego 2018

Chrupiące kokardki

Kokardki to pyszne małe słodkości podobne do faworków. Są proste w przygotowaniu i fajnie się prezentują. Również są chrupiące choć ciasto jest grubiej rozwałkowane ale można też wałkować bardzo cienko wtedy też wydzie więcej kokardek.


składniki:

400 g mąki pszennej
4 duże żółtka
2 łyżki cukru pudru
2 łyżki miękkiego masła
6-7 łyżek śmietany 18%
2 łyżki spirytusu lub octu 10 %

oraz
olej/smalec do smażenia
cukier puder do posypania

Do miski wsypać mąkę. Dodać cukier puder i wymieszać. Następnie dodać żółtka, masło, spirytus i śmietanę. Składniki wymieszać aby się połączyły. Przełożyć na stolnicę i wyrobić jednolite gładkie ciasto. Gdyby ciasto wyszło zbyt lepkie podsypać mąką a jeśli  zbyt suche należy dodać więcej śmietany. Gotowe ciasto chwilę zbijać wałkiem. Potem owinąć folią i odłożyć do lodówki na ok 30 minut. Nastepnie ciasto rozwałkować na grubość ok 3 mm. Z ciasta wykroić koła o średnicy 7cm, ja zrobiłam to za pomocą szklanki. Dwa przciwległe brzegi ciasta zlepić formując kokardkę. Trzeba dobrze ścianąć palcami aby ciasto się skleiło. Kokardki smażyć z obu stron na rozgrzanym tłuszczu na ciemnozłoty kolor. Po usmażeniu osączyć na papierowym ręczniku. Przed podaniem posypać cukrem pudrem.

niedziela, 12 lutego 2017

Faworki na piwie

Zawsze robiłam faworki wg przepisu mojej Mamy ale akurat nie miałam śmietany więc wypróbowałam inny przepis, który miałam zapisany w swoich notatkach. Do przygotowania ciasta potrzeba tylko żółtek, mąki, piwa i cukru. Bardzo polecam ten przepis bo faworki wyszły rewelacyjne. Piwa w cieście w ogóle nie czuć a faworki są niezwykle kruche.



składniki:

7 żółtek ( z dużych jajek)
ok 2,5 szklanki mąki pszennej+do podsypania
0,5 szklanki piwa
2 łyżki cukru
olej/smalec do głębokiego smażenia
cukier puder do posypania

Żółtka przełożyć do miski. Dodać cukier i ubić na białą puszystą masę. Następnie dodać mąkę oraz piwo. Zagnieść ciasto. Jeśli ciasto wyszłoby zbyt klejące dosypać jeszcze odrobinę mąki. Gotowe ciasto zagniatać lub zbijać wałkiem ok 5 minut. Potem przykryć i odłożyć na 30 minut aby odpoczęło. Po tym czasie ciasto jeszcze raz zagnieść i podzielić na kilka części. Każdą część cienko rozwałkować. Następnie ciasto pokroić na paski o szerokości ok 3 cm i długości ok 1012 cm. Każdy pasek ciasta naciąć na środku i przełożyć ciasto formując faworka. Gotowe faworki smażyć na dobrze rozgrzanym tłuszczu na złoty kolor. Osączyć na papierowym ręczniku. Przed podaniem posypać cukrem pudrem.


wtorek, 2 lutego 2016

Mini pączki serowe

Kolejna wersja małych pączusiów w sam raz na Tłusty Czwartek ale nie tylko. Robi się je bardzo szybko podobnie jak pączusie na serku homogenizowanym ale wychodzą bardziej okrągłe. Świetna alternatywa dla zwykłych pączków, które niestety wymagają więcej pracy i czasu.

składniki:

450 g białego sera
4 jajka
3 łyżki kwaśnej śmietany 18%
0,5 szklanki cukru (dałam trochę zwykłego i trochę waniliowego)
2,5 szklanki mąki pszennej typ 500
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka octu

oraz
tłuszcz do głębokiego smażenia
cukier puder do posypania

Ser zmielić maszynką jak na sernik, można też użyć dobrego gotowego sera mielonego z wiaderka. Do sera dodać jajka, cukier i śmietanę. Wszystko zmiksować. Następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz ocet. Wyrobić ciasto. Gotowe ciasto powinno być klejące. Rozgrzać tłuszcz. Ręce zwilżyć wodą i formować małe kulki wielkości orzecha włoskiego, podczas smażenia jeszcze urosną. Wrzucać bezpośrednio na rozgrzany tłuszcz i smażyć na średnim ogniu na złotobrązowy kolor.  Ciasto można też nakładać łyżką. Kulki ciasta nie mogą być zbyt duże ani za duży ogień bo pączusie przypalą się z zewnątrz a nie dopieką się w środku. Usmażone pączusie osączyć na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu. Przed podaniem posypać cukrem pudrem. Z podanych składników wyszło mi ok 40 małych pączusiów.



poniedziałek, 1 lutego 2016

Lany chrust

Przeglądając ostatnio blogi natrafiłam na przepis na chrust lany. Postanowiłam go wypróbować bo nigdy czegoś takiego nie robiłam ani nie jadłam. Bardzo szybko się robi bo nie trzeba nic ugniatać ani wałkować a do tego fajnie wygląda. Jak dla mnie to takie połączenie faworków i pączków. Dużo zależy od grubości ciasta. Im cieńsze paseczki to po usmażeniu bardziej chrupiące jak faworki natomiast jak grubsze to bardziej mięciutkie i puszyste jak pączki. Ciasto na tłuszcz można wlewać na różne sposoby, jak radzi autorka bloga z którego zaczerpnęłam przepis. Ja robiłam to za pomocą woreczka do pieczenia mięsa.




składniki:

200 g mąki tortowej
3 jajka
150 ml mleka
szczypta soli
2-3 łyżki cukru waniliowego

oraz tłuszcz do głębokiego smażenia (olej, smalec)
cukier puder od posypania

Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli, odstawić. Żółtka utrzeć na puszystą masę z dodatkiem cukru waniliowego. Następnie porcjami dodawać mąkę i mleko. Na koniec dodać ubite białka i delikatnie wymieszać łyżką aby składniki się połączyły. Rozgrzać tłuszcz. Na gorący tłuszcz wylewać ciasto tworząc różne zawijaski. Ciasto można wlewać za pomocą worka cukierniczego, butelki po keczupie czy zwykłej butelki plastikowej w której zrobiliśmy dziurkę. Ja wykorzystałam woreczek do pieczenia mięsa, nałożyłam masę a potem odcięłam maleńki rożek. Lane chruściki smażyć krótko z obu stron aby się tylko przyrumieniły. Osączyć na papierowym ręczniku. Posypać cukrem pudrem i zajadać.



czwartek, 12 lutego 2015

Pączki

Dziś Tłusty Czwartek więc na stole nie może zabraknąć króla tego święta czyli pączka. W tym roku znowu podjęłam próbę i postanowiłam zrobić pączki sama. W zeszłym roku była pierwsza próba , w tym roku próba druga. Pączki ziemniaczne całkiem fajne mi wychodzą jednak te zwykłe już takie idealne nie są. Przy pierwszym podejściu nie urosły za duże i były mało kształtne choć w smaku nie takie złe. Moja druga próba wypadła zdecydowanie dużo lepiej. Pączusie w miarę równe, całkiem fajnie wyrosły i nawet co niektóre mają jasną obwódkę. Wykorzystałam przepis z bloga Kulinarne Szaleństwa Margarytki i trzymałam się go bardzo i niewiele zmieniałam z nadzieją, że w końcu pączusie mi wyjdą takie jak trzeba. Drugie podejście do pączków uważam za bardzo udane a za rok mam nadzieje, że będzie jeszcze lepiej.

składniki:

4 szklanki mąki pszennej, użyłam typ 500 Młyn Kopytowa

6 dużych żółtek, ja dałam 7 bo miałam mniejsze jajka
60 g drożdży
1 szklanka letniego mleka
1/2 szklanki letniego jogurtu naturalnego
3 kopiate łyżki cukru
50 g masła

duża szczypta soli
2-3 łyżki mocnego alkoholu, ja dałam rum 
dżem truskawkowy do nadziewania
cukier puder do posypania lub lukier
tłuszcz do smażenia,  olej rzepakowy lub smalec


Wszystkie składniki przygotować wcześniej aby były w temperaturze pokojowej. Ja mam stół przy kaloryferze więc składniki przygotowałam wieczorem i zostawiłam je w ciepełku na noc. Masło rozpuścić w rondelku i przestudzić aby było letnie. Do litrowego garnuszka wlać jogurt i 5 łyżek mleka, dodać łyżkę cukru oraz rozkruszone drożdże. Wymieszać aby drożdże się rozpuściły. Powstały zaczyn zostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu ( u mnie na stole przy kaloryferze). Żółtka utrzeć z pozostałym cukrem, ucierać tak długo aż cukier się rozpuści. Do utartych żółtek dodać mąkę, wyrośnięte drożdże ( prawie pełny garnuszek), sól, rum oraz letnie mleko. Wyrobić ciasto, następnie dodać letnie rozpuszczone masło i ponownie wyrobić ciasto aby było puszyste ( ja wyrobiłam za pomocą robota). Gotowe ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, ciasto powinno przynajmniej podwoić objętość. U mnie ciasto znowu trafiło na stół przy kaloryferze i już po 40 minutach w misce gdzie było ok 1/3 objętości ciasta zrobiła się czubata micha. Z wyrośniętego ciasta formować pączki. Ja obsypałam ręce mąką i wyjęłam połowę ciasta, podsypałam troszeczkę mąką bo się troszkę kleiło do silikonowej maty. Rozpłaszczyłam ręką na grubość ok 0,5 cm i wykroiłam koła za pomocą szklanki o średnicy 7,5 cm. Tak samo zrobiłam z drugą częścią ciasta. Skrawki z wycinania ponownie zagniotłam i już ręcznie uformowałam pączusie od razu nadziewając je marmoladą. Takie pączki od razu nadziewane wymagają więcej pracy bo trzeba je dobrze skleić aby nadzienie nie wypłynęło. Powstało mi 18 pączków wykrojonych szklanką i 8 uformowanych ręcznie i nadzianych marmoladą. Gotowe pączusie ułożyć na papierze do pieczenia i ponownie odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok 30-40 minut. Wyrośnięte pączki smażyć na rozgrzanym tłuszczu. (Mi pączusie troszkę się poprzyklejały do papieru więc pocięłam papier na kawałki i  wrzucałam na olej pączki razem z papierem, po wrzuceniu na olej papier sam się odkleja i można go wyciągnąć.) Pączki muszą swobodnie pływać w tłuszczu. Pączki wkładać na rozgrzany olej i smażyć na złoty kolor z jednej strony, przykrywając garnek. Następnie odkryć garnek i przekręcić pączki, smażyć z drugiej strony na złoty kolor już bez przykrywania garnka. Gotowe usmażone pączki osączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku. Po wystudzeniu nadziewać dowolnym nadzieniem, u mnie dżem truskawkowy. Posypać cukrem pudrem lub polukrować.





czwartek, 5 lutego 2015

Faworki

Robiłam już oponkipączki ziemniaczane i małe pączusie na serku homo więc przyszedł czas na kolejną karnawałową słodkość - faworki. To moje pierwsze własnoręcznie zrobione faworki i na pewno nie ostatnie. Zawsze się obawiałam, że mi nie wyjdą ale jednak to nic trudnego. Moja córeczka bardzo je lubi więc musiałam w końcu spróbować. Córeczka pomagała i przekazywała wskazówki jak robiła babcia. Ocenę dostałam bardzo dobrą bo ponoć smakują tak samo jak te co zrobiła babcia. Przepis też od babci:)

składniki:

450 g mąki pszennej, użyłam typ 500 Młyn Kopytowa
6 żółtek
7-8 łyżek kwaśnej gęstej śmietany
50 g masła
2 łyżki octu
olej/smalec do głębokiego smażenia
cukier puder

Masło rozpuścić i wystudzić. Do miski wsypać mąkę. Dodać żółtka, śmietanę i ocet. Wyrobić ciasto, w międzyczasie dodawać roztopione masło. Ciasto wyrabiać ręką lub zbijać wałkiem ok 5 minut. Gotowe ciasto odłożyć na 30 minut aby odpoczęło. Następnie ciasto podzielić na kilka części. Każdą część cieniutko rozwałkować i pokroić na paski o szerokości ok 3 cm i długości ok 10-12 cm. Każdy pasek naciąć wzdłuż na samym środku i przewlec ciasto formując faworki. Smażyć na złoty kolor, osączyć na papierowym ręczniku. Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem.



piątek, 23 stycznia 2015

Pączusie na serku homogenizowanym

Wszyscy lubimy pączki. Niestety ich przygotowanie wymaga trochę czasu. Jednak swój głód pączkowy możemy zaspokoić takimi prostymi i szybkimi pączusiami z serka homo.

składniki:

2 małe serki homogenizowane o smaku waniliowym (ok 350-400 g)
1,5 szklanki mąki typ 500 Młyn Kopytowa
2-3 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
olej do głębokiego smażenia
cukier puder do posypania

Do miski wbić jajka. Dodać serek homogenizowany i zmiksować. Następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Wszystko dokładnie wymieszać. Dobrze rozgrzać olej. Smażyć pączusie. Łyżkę zanurzać w oleju następnie nabierać ciasto i ponownie włożyć do oleju aby ciasto się zsunęło do oleju. Pączusie smażyć na złoty kolor z obu stron, podczas smażenia jeśli będą miały dość miejsca to same się obracają. Osączyć na papierowym ręczniku. Przed podaniem posypać cukrem pudrem.




wtorek, 25 lutego 2014

Pączki ziemniaczane

Pączki ziemniaczane smakują tak samo jak zwykłe pączki, w smaku nie wyczuwa się wogóle ziemniaków. Są puszyste i wilgotne, więc pewnie długo zachowują świeżość, ja nie jestem w stanie powiedzieć bo znikają migiem i nie ma szans na dłuższe przechowywanie. To moje drugie w życiu własnoręcznie zrobione pączki. Troszkę się z nimi napracowałam bo nie mam jeszcze szprycy do nadziewania ale warto bo smakują wybornie.

składniki:

500 g ugotowanych i przepuszczonych przez praskę lub dobrze utłuczonych ziemniaków
500 g mąki
50 g świeżych drożdży
3 jajka w temperaturze pokojowej
125 g masła 
1/2 szklanki cukru
1 łyżka octu lub spirytusu
marmolada do nadziewania
olej/smalec do głębokiego smażenia

Drożdże rozkruszyć i posypać 2 łyżkami cukru, odstawić aby się rozpuściły. W międzyczasie rozpuścić masło i przestudzić. Na stolnicę wysypać mąkę i dodać pozostałe składniki, wszystko wymieszać i zagnieśc ciasto. Gotowe ciasto odstawić w ciepłe miejsce aby podwoiło obiętość. Potem z ciasta uformować kulki, aby porcje były w miarę równe nabierałam ciasto łyżką. Rozpłaszczyć w dłoniach i nadziać marmoladą. Ponownie uformować kulki i odłożyć na 10 minut do podrośnięcia. Aby ciasto nie kleiło sie do rąk można je natłuścić olejem lub maczać w mące. Pączki można zrobić bez nadzienia jak również nadziać marmoladą po usmażeniu. Smażyć na ciemny kolor z obu stron na dobrze rozgrzanym tłuszczu. Osączyć na papierowym ręczniku. Przed podaniem posypać cukrem pudrem. Z podanych składników wychodzi ok 18-20 pączków.




Tłusty czwartek 2014

poniedziałek, 24 lutego 2014

Oponki serowe

Faworków jeszcze nie robiłam, pączki dopiero dwa razy natomiat oponki już mam opanowane. Zapraszam  więc na pyszne i proste w wykonaniu oponki :) Przepis mojej Mamy.

składniki:

500 g sera białego lub twarogu
500 g mąki pszennej
1/2 szklanki cukru pudru
4 żółtka
1 łyżka octu 10 %, u mnie Jamar
5-7 łyżek kwaśniej śmietany
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia lub sody

olej do głębokiego smażenia

Ser czy twaróg dwukrotnie zmielić. Na stolnicę wysypać mąkę, dodać cukier puder i  proszek do pieczenia, wymieszać. Nastęnie dodać zmielony ser,ocet, żółtka i śmietanę, zagnieść elastyczne ciasto. Ciasto musi być elastyczne i nie lepić się do rąk. Wszystko zależy od wilgotoności sera, jeśli ser będzie bardziej wilgotny można dodać mniej śmietany jeśli suchy to więcej, można tez ciasto podsypać nieco mąką do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Następnie ciasto rozwałkować na  grubość 0,5 cm lub nieco więcej. Foremką wykroić duże koła o średnicy ok 10 cm ( ewentualnie można wykroić szklanką), dziurkę w środku wykroić kieliszkiem. Smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor, trzeba pilnować bo szybko się smażą. Osączyć na papierowym ręczniku z nadmiaru oleju. Posypać cukrem pudrem i zajadać.




Tłusty czwartek 2014