składniki:
500 g sera białego lub twarogu
500 g mąki pszennej
1/2 szklanki cukru pudru
4 żółtka
1 łyżka octu 10 %, u mnie Jamar
5-7 łyżek kwaśniej śmietany
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia lub sody
olej do głębokiego smażenia
Ser czy twaróg dwukrotnie zmielić. Na stolnicę wysypać mąkę, dodać cukier puder i proszek do pieczenia, wymieszać. Nastęnie dodać zmielony ser,ocet, żółtka i śmietanę, zagnieść elastyczne ciasto. Ciasto musi być elastyczne i nie lepić się do rąk. Wszystko zależy od wilgotoności sera, jeśli ser będzie bardziej wilgotny można dodać mniej śmietany jeśli suchy to więcej, można tez ciasto podsypać nieco mąką do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Następnie ciasto rozwałkować na grubość 0,5 cm lub nieco więcej. Foremką wykroić duże koła o średnicy ok 10 cm ( ewentualnie można wykroić szklanką), dziurkę w środku wykroić kieliszkiem. Smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor, trzeba pilnować bo szybko się smażą. Osączyć na papierowym ręczniku z nadmiaru oleju. Posypać cukrem pudrem i zajadać.
Wpisuję się na listę obserwatorów bloga i zapraszam do mnie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOponki wyszły ekstra !
OdpowiedzUsuńPierwszy raz robiłam i się udały :))
Pozdrawiam
Pyszne :) robiłam pół porcji.
OdpowiedzUsuńSmaczne miekkie nie czuc oleju
a mozna dac twarog gotowy zmielony czy wyjdzie ciasto za rzadkie? :)
OdpowiedzUsuńNie polecam z wiaderka, raz się pokusiłam i mąki musiałam dac drugie tyle aby dało się wykrawać oponki a potem byly twarde i niesmaczne.
Usuń