Mocno kokosowe ciasteczka z dodatkiem migdałów a do tego nadziane ulubionym dżemem. Pomył zaczerpnęłam z jakiegoś programu kulinarnego a że akurat po wypiekach z Tłustego Czwartku zostały mi białka to trzeba było je wykorzystać.
składniki:
4 białka
8 łyżek cukru pudru
2 szklanki wiórków kokosowych Kresto
2/3 szklanki tartych migdałów Back Mit
szczypta soli
ulubiony dżem
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Następnie dodać cukier puder. Cały czas ubijać aż cukier się rozpuści. Następnie porcjami dodawać wiórki kokosowe i mielone migdały. Mieszać delikatnie łyżką aż składniki się połączą. Ręce zwilżyć w wodzie. Z masy uformować kulki, lekko spłaszczyć i palcem zrobić wgłębienie ( tak jak byśmy robili kluski śląskie). Gotowe ciasteczka ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika nagrzanego na 160 C i piec ok 12-15 minut do zarumienienia, funkcja termoobieg. Ciasteczka wystudzić, przed podaniem do wgłębienia nałożyć ulubiony dżem. Z podanych składników wychodzi ok 12-14 sztuk.
Kotlety mielone często goszczą na moim stole. Żeby jednak nie było, że ciagle te same kotlety lubię je urozmaicić różnymi dodatkami. Dodaje coś do mięsnej masy albo wkładam coś do środka. Tym razem moje kotleciki urozmaiciłam dodatkiem jarmużu.
składniki:
600 g mielonej łopatki
120 g jarmużu (bez zgrubiałych łodyg)
1 jajko
sól,pieprz
1 mała sucha bułka
bułka do panierowania
olej do smażenia
Suchą bułkę namoczyć w wodzie lub mleku. Jarmuż przełożyć go garnka, zalać wodą i gotować ok 5 minut aby zmiękł. Następnie przełożyć na sitko do ostygnięcia. Gdy ostygnie odcisnąć w dłoni z nadmiaru wody i drobno posiekać. Mięso mielone przełożyć do miski. Dodać jajko, posiekany jarmuż, odciśnięta namoczoną wcześniej bułkę oraz sól i pieprz do smaku. Dokładnie wyrobić masę. Następnie z masy uformować kotleciki i obtoczyć w bułce tartej. Smażyć na oleju na złoty kolor z obu stron. Podawać z dowolnymi dodatkami, u mnie ziemniaczki i marchewka z groszkiem.
Kolejna wersja małych pączusiów w sam raz na Tłusty Czwartek ale nie tylko. Robi się je bardzo szybko podobnie jak pączusie na serku homogenizowanym ale wychodzą bardziej okrągłe. Świetna alternatywa dla zwykłych pączków, które niestety wymagają więcej pracy i czasu.
składniki:
450 g białego sera
4 jajka
3 łyżki kwaśnej śmietany 18%
0,5 szklanki cukru (dałam trochę zwykłego i trochę waniliowego)
2,5 szklanki mąki pszennej typ 500
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka octu
oraz
tłuszcz do głębokiego smażenia
cukier puder do posypania
Ser zmielić maszynką jak na sernik, można też użyć dobrego gotowego sera mielonego z wiaderka. Do sera dodać jajka, cukier i śmietanę. Wszystko zmiksować. Następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz ocet. Wyrobić ciasto. Gotowe ciasto powinno być klejące. Rozgrzać tłuszcz. Ręce zwilżyć wodą i formować małe kulki wielkości orzecha włoskiego, podczas smażenia jeszcze urosną. Wrzucać bezpośrednio na rozgrzany tłuszcz i smażyć na średnim ogniu na złotobrązowy kolor. Ciasto można też nakładać łyżką. Kulki ciasta nie mogą być zbyt duże ani za duży ogień bo pączusie przypalą się z zewnątrz a nie dopieką się w środku. Usmażone pączusie osączyć na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu. Przed podaniem posypać cukrem pudrem. Z podanych składników wyszło mi ok 40 małych pączusiów.
Przeglądając ostatnio blogi natrafiłam na przepis na chrust lany. Postanowiłam go wypróbować bo nigdy czegoś takiego nie robiłam ani nie jadłam. Bardzo szybko się robi bo nie trzeba nic ugniatać ani wałkować a do tego fajnie wygląda. Jak dla mnie to takie połączenie faworków i pączków. Dużo zależy od grubości ciasta. Im cieńsze paseczki to po usmażeniu bardziej chrupiące jak faworki natomiast jak grubsze to bardziej mięciutkie i puszyste jak pączki. Ciasto na tłuszcz można wlewać na różne sposoby, jak radzi autorka bloga z którego zaczerpnęłam przepis. Ja robiłam to za pomocą woreczka do pieczenia mięsa.
składniki:
200 g mąki tortowej
3 jajka
150 ml mleka
szczypta soli
2-3 łyżki cukru waniliowego
oraz tłuszcz do głębokiego smażenia (olej, smalec)
cukier puder od posypania
Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli, odstawić. Żółtka utrzeć na puszystą masę z dodatkiem cukru waniliowego. Następnie porcjami dodawać mąkę i mleko. Na koniec dodać ubite białka i delikatnie wymieszać łyżką aby składniki się połączyły. Rozgrzać tłuszcz. Na gorący tłuszcz wylewać ciasto tworząc różne zawijaski. Ciasto można wlewać za pomocą worka cukierniczego, butelki po keczupie czy zwykłej butelki plastikowej w której zrobiliśmy dziurkę. Ja wykorzystałam woreczek do pieczenia mięsa, nałożyłam masę a potem odcięłam maleńki rożek. Lane chruściki smażyć krótko z obu stron aby się tylko przyrumieniły. Osączyć na papierowym ręczniku. Posypać cukrem pudrem i zajadać.
