składniki:
podłużne pomidory, u mnie lima
sól
olej rzepakowy ( lub jak ktoś woli może być oliwa )
2 ząbki czosnku do każdego słoiczka
1-2 gałązki oregano do każdego słoiczka
Pomidory dokładnie umyć i osuszyć. Przekroić na pół, wykroić zgrubienie po ogonku. Można łyżką wydrążyć nasionka ale ja akurat tego nie robiłam. Blaszki od piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i ułożyć ciasno połówki pomidorów, skórką do dołu. Pomidory oprószyć lekko solą. Blaszki wstawić do piekarnika. Pomidory suszyć w temperaturze od 120C-80 C na funkcji termoobieg przy uchylonych drzwiczkach. Suszenie trwa ok 5-7 godzin w zależności od tego jak soczyste są pomidory. Moje suszyły się ok 5 godzin ale ze względu na tegoroczną susze pomidorki nie były aż tak bardzo soczyste. Suszenie zaczynamy od temperatury 120 C, suszymy ok 2 godziny. Potem obserwujemy suszenie, jak pomidory za szybko się brązowią to zmniejszamy nieco temperaturę aby się nie przypaliły, na koniec dosuszamy już na tej najniższej. Jeśli pomidorki są nierównej wielkości to trzeba je sortować podczas suszenia i odkładać te mniejsze bo one szybciej dosychają. Pomidory powinny być suche ale nadal elastyczne. Wysuszone zimne pomidorki ułożyć w słoiku. Do słoiczka dodać czosnek i oregano (jeśli nie mam świeżych gałązek można dać suszone). Zamiast oregano można dać inne zioła np. bazylię lub rozmaryn. Pomidorki w słoiczku zalać gorącym ale nie wrzącym olejem. Zakręcić i odstawić do góry dnem.
Suszenie można rozłożyć na 2-3 dni. Między suszeniem w piekarniku można pomidorki wystawić na słońce. Można też wykorzystać rozgrzany piekarnik po pieczeniu ciasta czy chleba, wystarczy po upieczeniu piekarnik na kilka minut szeroko otworzyć a potem wstawić blaszkę z podsuszonymi pomidorkami i tak zostawić przy uchylonych drzwiczkach aż piekarnik całkowicie wystygnie. Pomidorki można też ususzyć w suszarce do żywności.
uwielbiam , i robię choc w tym roku suszyłam w suszarce do warzyw , a do słoiczków dodaję jeszcze prazony słonecznik :)
OdpowiedzUsuńNiby pomidory w oleju te same, a jednak każdy robi trochę inaczej. Super! :)
OdpowiedzUsuńWitam w akcji pomidorowej :)
Jak ktoś ma swoje pomidory to się opłaca.
OdpowiedzUsuńJa robię je od kilku lat lecz w tym roku musiałem kupić pomidory 1,90 zeta.
Jak ususzyłem i przeliczyłem to w sklepie "owad z kropkami" wyszło taniej.
Ale dla satysfakcji można ponieść koszty.
no niestety czasami domowe wyjdzie drożej ale za to jak smakuje, u mnie pomidorki w tym roku słabe susza i gradobicie zrobiły swoje i w sumie moze zebrałam 1/4 tego co zawsze
UsuńDomowo, zdrowo i pysznie :)
OdpowiedzUsuńW Lidlu są beznadziejne,z olej chyba maszynowy, nie ma, jak to swoje,niech kto mówi i co chce.
OdpowiedzUsuń