Pasta z bakłażana z suszonymi pomidorami

Kolejne smarowidło na kanapki, tym razem z bakłażana. Robiłam po raz pierwszy ale już wiem że nie ostatni, uwielbiam bakłażany więc pasta nie mogła nie smakować.  Niestety pasta nie prezentuje się za pięknie bo po upieczeniu bakłażany są brzydkie i szare ale cóż bakłażan tak ma. 

składniki:

3-4 duże bakłażany
3-4 małe ząbki czosnku
6 suszonych pomidorów z oleju
sól,pieprz 
oregano
olej rzepakowy lub z zalewy z suszonych pomidorów
2-3 łyżki oleju sezamowego

Bakłażany przekroić wzdłuż na pół. Miąższ ponacinać nożem w kratkę nie przecinając skórki. Następnie bakłażany lekko oprószyć solą i odstawić na ok 30-60 minut aby puściły sok. Potem sok wytrzeć papierowym ręcznikiem. Bakłażany oprószyć pieprzem i skropić olejem, ja użyłam tego z zalewy z suszonych pomidorów. Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem. Razem z bakłażanami na blaszce ułożyć również czosnek. Wstawić do piekarnika nagrzanego na 180 C i piec aż bakłażany będą miękkie, ok 30 minut, funkcja termoobieg. Wystudzić. Gdy bakłażany wystygną łyżką wydrążyć miękki miąższ ze skórki. Jest on wodnisty więc najlepiej przełożyć go na chwilę na sitko aby pozbyć się nadmiaru soku. Do miąższu dodać suszone pomidory i czosnek który upiekł się razem z bakłażanami. Całość zmiskować blenderem, miksujemy wedle uznania na gładko lub można zostawić małe kawałeczki. Do smaku doprawić oregano, solą i pieprzem jeśli potrzeba. Na koniec dodać olej sezamowy i dokładnie wymieszać. Podawać z pieczywem, świetnie smakuje w towarzystwie pomidorów.