składniki:
1 kg mięsa z udek lub ćwiartek kurczaka bez kości
9 g soli peklowej
9 g zwykłej soli, ja dałam himalajską
3 g czosnku niedźwiedziego
Mięso z kurczaka zmielić na grubych oczkach. Wykorzystałam mięso z ćwiartek, w sumie miałam ok 1,5 kg ćwiartek. Mięso oddzieliłam od kości, razem z mięsem zmieliłam też skórki z 3 ćwiartek. Na kościach, które mi pozostały ugotowałam wywar na zupę. Do zmielonego mięsa dodać sól pieklową i zwykłą oraz czosnek niedźwiedzi. Masę dobrze wyrobić aby stała się kelista. Gotową mięsną masę przełożyć do szynkowaru, dokładnie ubijając każdą warstwę. Jeśli używamy woreczków oczywiście można szynkowar wyłożyć woreczkiem, u mnie tym razem bez woreczka. Szynkowar zamknąć i odstawić na 2 dobry do lodówki. Po tym czasie parzyć. Szynkowar wstawić do garnka, pod szynkowar podłożyć ściereczkę. Zalać zimną wodą na wysokość ponad 2 cm od poziomu mięsa. Do szynkowaru i do wody włożyć termometry. Gdy woda osiągnie temeraturę 75 C parzyć aż wyrób w szynkowarze uzyska temperaturę 72 C. Potem szynkowar schłodzić w zimnej wodzie. Odkręcić docisk i wstawić do lodówki na kilka godzin do schłodzenia. Po chłodzeniu szynkowar polać dobrze ciepłą wodą i wydobyć mielonkę. I można kroić na kanapki.
Musi być pyszna :)
OdpowiedzUsuń