Zamiast tradycyjnej surówki czy też marchewki duszonej polecam marchewkę pieczoną. Oczywiście można doprawić ją różnymi przyprawami w zależności od dania z jakim będziemy ją podawać. Ja do marynaty z miodu i oleju dodałam sok i skórkę z limonki oraz świeży imbir.
składniki:
5-6 marchewek
1 łyżka płynnego miodu
6 łyżek oleju rzepakowego
1-2 łyżeczki drobno startego świeżego imbiru
1 mała limonka
Marchewki obrać i dowolnie pokroić. Od tego na jak duże kawałki pokroimy marchewkę będzie zależał czas pieczenia. Ja zazwyczaj kroje na pasterki o grubości ok 5mm. Do miseczki przełożyć starty imbir, dodać olej oraz miód. Dodać także otartą skórkę z limonki oraz wycisnąć z niej sok. Składniki dokładnie wymieszać i dodać do pokrojonej marchewki. Dokładnie wymieszać aby marchewka pokryła się marynatą. Wstawić do piekarnika nagrzanego
na 190 C i piec aż marchewka zmięknie i się przyrumieni ok 30-40 minut, funkcja termoobieg. W trakcie pieczenia marchewkę kilka razy przemieszać aby się nie przypaliła na brzegach i równomiernie upiekła.
Marchewkę można też poszatkować na sztkownicy do kapusty wtedy uzyskamy cienutkie plasterki, które będą gotowe już po 15 minutach.
Lubię takie smaki! :)
OdpowiedzUsuń