Znowu wykorzystałam foremkę Lilianę o której pisałam Wam tutaj i przygotowałam sernik z borówkami. Tym razem nie użyłam kominka ale ciacho równie fajnie się prezentuje w takim kształcie. Jeśli nie posiadacie takiej foremki ciasto można przygotować w zwykłej tortownicy, tylko zamieniając kolejność warstw - najpierw biszkopty, potem masa serowa a na wierzchu galaretka. Ja użyłam galaretki szafirowej Wodzisław aby pasowała kolorystycznie do borówek.
składniki:
700 g sera z wiaderka, użyłam Wieluń
50 g miękkiego masła
1 żółtko
1/2 szklanki drobnego cukru
1/2 szklanki mleka
3 łyżki żelatyny
1 galaretka szafirowa Wodzisław
350 g borówek
biszkopty
Galaretkę przygotować według przepisu i wystudzić. Wlać do foremki i odstawić do stężenia. Przygotować masę serową. Żelatynę namoczyć w mleku, następnie lekko podgrzać i rozpuścić dokładnie żelatynę ciągle mieszając. Odstawić do przestudzenia. Masło utrzeć z żółtkiem i cukrem, następnie porcjami dodawać ser. Cały czas ucierać i dodać przestudzoną żelatynę, dokładnie wymieszać. Następnie do masy serowej dodać borówki, ponownie wymieszać. Masę wyłożyć na stężoną galaretkę. Wierzch ładnie wyrównać i ułożyć biszkopty lekko wciskając w masę serową. Ciasto odstawić do stężenia do lodówki na kilka godzin. Następnie wyjąć z lodówki i odstawić na 30 minut, dzięki temu ciasto ładnie wyskoczy nam z foremki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz