Syrop z mniszka lekarskiego

Mniszek lekarski bardziej  znany wszystkim (jak również i mi) pod nazwą mlecz. Dla wielu z nas to zwykły chwast, który rośnie prawie wszędzie i przepięknie żółci nam m.in. łąki oraz przydrożne trawniki. Jest on jednak cenioną  rośliną stosowaną w ziołolecznictwie jak również często ląduje na naszych talerzach. Młode listki wykorzystywane są do sałatek i farszów natomiast z kwiatów można zrobić syrop (miodek) czy też wino. Choć lubię sałatki to z mniszkiem mi jednak nie smakują, jest dla mnie za gorzki, być może za późno zerwany. Udało mi się natomiast w tym roku po raz pierwszy zrobić syrop-miodek z kwiatków mniszka. Jest całkiem smaczny i naprawdę w smaku przypomina miód. Ma działanie przeciwkaszlowe co właśnie skłoniło mnie do jego zrobienia. Przetestuje go zimą na córeczce, która często walczy z kaszlem.

składniki:

500 szt kwiatków mniszka lekarskiego
1 litr wody
1 kg cukru
2 cytryny 

Kwiaty mniszka zbierac najlepiej w maju bo sa najładniejsze i ponoc nie maja duzo gorysczyki. Kwiaty zrywać w okolicach południa, kiedy będą dobrze rozwinięte i rozłożyć na ręczniku żeby wyszły wszystkie robaczki. Do garnka wlać wodę i dodać kwiaty. Jedni usuwają zieloną część i używają samych płatków a inni używają całych kwiatów razem z częścią zieloną, ja użyłam całych kwiatów.  Całość zagotować i gotować około 15-20 min na wolnym ogniu. Odstawić na minimum 24 godziny. Po tym czasie przecedzić wywar, kwiaty dobrze wycisnąć lub też można przecisnąć przez gazę. Do wywaru dodać cukier oraz sok wyciśnięty z dwóch cytryn. Gotować na wolnym ogniu  około 1 godziny bez przykrycia. Płyn powinien mieć konsystencję syropu, im dłużej gotujemy tym będzie gęściejszy podobnie jak miód. Gorący syrop przelać do wyparzonych słoiczków, zakręcić i przykryć ręcznikiem.  

Polecam też:
Syrop z kwiatów czarnego bzu