Mam własną kapustkę ale niestety nie mam jej gdzie przechowywać aby przez całą zimę móc robić ze świeżej surówki. Dlatego też kapustkę zamykam wraz z innymi warzywkami w słoiczkach. Dzięki temu potem mam gotową surówkę do obiadu.
składniki:
sałatka
3 kg białej kapusty, późna odmiana zbierana jesienią "kamienna głowa"
1 kg papryki czerwonej
0,5 kg cebuli
0,5 kg marchewki
0,5 kg kiszonych ogórków
4 łyżki soli kamiennej
zalewa
9 szklanek wody zimnej przefiltrowanej
1,5 szklanki cukru
1,5 szklanki octu 10 % (ja daje nieco mniej)
Kapustę poszatkować na szatkownicy lub drobno pokroić nożem. Ja kroje nożem bo moja szatkownica bardzo drobno szatkuje a wolę jak kapusta jest taka grubsza. Cebulę obrać i pokroić w pół plastry. Następnie pokrojone warzywa wymieszać w dużej misce i zasypać solą. Ponownie dokładnie wymieszać i odstawić na 4 godziny aby warzywa puściły sok. W międzyczasie paprykę oczyścić z nasion i pokroić w niedługie paseczki. Marchewkę obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Kiszone ogórki również zetrzeć na tarce. Po czterech godzinach kapustę i cebulę odcisnąć ze soku. Sok wylać. Dodać przygotowane pozostałe warzywa i dokładnie wymieszać. Składniki zalewy zagotować i gorącą zalewą zalać warzywa w misce. Wszystko przemieszać i zostawić aż wystygnie. Następnie sałatkę przełożyć do słoików. Warzywa dobrze ugnieść w słoikach, ja nakładam tak do szyjki z gwintem. Zalać pozostałą w misce zalewą. Jak warzywa będą słabo ubite to zabraknie do nich zalewy. Słoiki dobrze zakręcić. Następnie słoiki wstawić do garnka wyścielonego ściereczką i zlać wodą na wysokość 3/4 słoika. Pasteryzować 20 minut od zagotowania.
Robię podobną surówkę, jest bardzo smaczna:)
OdpowiedzUsuńChyba sobie taką zrobię :))
OdpowiedzUsuńCzy ta salatka jest bez pieprzu ???:)
OdpowiedzUsuńtak, sałatka jest bez pieprzu
Usuńwitam nie wiem jakim cudem ale mi zostalo bardzo duzo zalewy!! mysle ze zostalo jej na drugie tyle warzyw. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńByć może warzywa były bardzo soczyste i dlatego wyszło jej tak dużo. Ja jak dobrze ułożę sałatkę w słoikach to też zalewy mi zostaje ale nie za wiele.
UsuńRewelacja :) Uwielbiam Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuń