składniki:
5-6 średnich bananów
100 g masła
2 galaretki cytrynowe
1 galaretka o dowolnym smaku
2 łyżki cukru wanilowego
1 żółtko
biszkopty do wyłożenia formy
woda do przygotowania galaretek - 1l
Przygotować galaretki. W jednym garnuszku rozpuścić dwie galaretki cytrynowe w 0,5 l wody, w drugim garnuszku przygotować galaretkę o dowolnym smaku, u mnie truskawkowa. Odstawić do wystudzenia. Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć biszkoptami. Masło utrzeć z cukrem waniliowym i żółtkiem. Następnie dodać 4 starte na grubych oczkach banany. Wszystko wymieszać mikserem i dodać tężejące galaretki cytynowe. Ponownie wszystko wymieszać. Masę przelać do tortownicy i odstawić do stężenia. Następnie na wierzchu ciasta ułożyć pozostałe pokrojone banany i zalać galaretką. Odstawić do stężenia.
Polecam też:
Ciasto-pianka z owocami
Torcik brzoskwiniowy na zimno
ale pyszniutko wyglada
OdpowiedzUsuńRobilam to ciasto i dla mnie zadna rewelacja. Po pierwsze mialam miekka margaryne ucieralam dlugo i tak zostaly grudki. A po drugie galaretka cytrynowa z bananem wyszla ciemna nie taka jasna jak tutaj.
OdpowiedzUsuńgrudki to kwestiamargaryny mi tez nieraz się to zdarza,kolor galaretki zależy od galaretek- biedronkowe nie wychodzą takie żółciutkie ja akurat użyłam delecty do tego trzeba szybko wymieszać starte banany z masą jeśli to chwilę trwa to po prostu banany ciemnieją i to też zmienia kolor masy, co do smaku cóż kwestia gustu my bardzo lubimy, czasem ciasto robię z córeczką i ona ściera mi banany a chwilę jej przy tym schodzi a potem kolor odbiega od tego które tutaj zaprezentowałam jednak smaku to nie zmienia
UsuńGalaretki mialam z winiary, a jaka margaryne najlepiej uzyc ? Bo moja byla wyczuwalna podczas jedzenia?
OdpowiedzUsuńja użyłam akurat Kasi o maślanym smaku i w sumie trudno mi powidzieć dlaczego tak się dzieje z niektórą margaryną,a faktycznie jak zbije sie ona w grudki to wyczuwa sie w cieście bo jak pisałam tez nie raz mi sie to przytrafiało, można tez zrobić bez tłuszczu ja kiedyś tak zrobiłam bo akurat nic nie miałam i tez wyszło dobre
UsuńNastepnym razem sprobuje bez margaryny :)
OdpowiedzUsuńBananowiec prezentuje się wspaniale. Aż ślinka cieknie. :D Oj chyba wykorzystam przepis. :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog.
Pozdrawiam. :*
To ulubione ciasto calej mojejlicznej rodziny, zwlaszcza dzieci :) Robie je od wieeelu lat i nie wazne ile jest ciast, ono zawsze znika pierwsze :) Mnie tez czesto waży sie margaryna (zazwyczaj uzywam Kasi), stad te wyczuwalne grudki :/ nie udalo mi sie ustalic przyczyny, ale znalazlam na to inne genialne i zawsze sprawdzajace sie rozwiazanie :) Po dodaniu bananow i galaretek, cala mase blenduje (blenderem a nie mikserem), az do uzyskania idealnie gladkiej masy. Wtedy bananowiec jest puszysty i bez tych maslanych grudek! Na piekny, zolty kolor pozostaje jedynie pospiech ;) zanim banany zaczna ciemniec :) aaa, i w moim przepisie jest wiecej cukru. Zamiast 2 lyzek cukru waniliowego jest 3/4 szklanki. Wtedy jest slodki i pyszny. Naprawde nie znam osoby, ktora nie zachwycalaby sie tym ciastem :)
OdpowiedzUsuńdobry pomysł z tym blenderem, jak będe robić to skorzystam z porady :)
UsuńTeż tak robię 🙂 wrzucam galaretki, margarynę (ale muszę spróbować na maśle, myślę, że będzie jeszcze lepsze), banany i wszystko blenduję. Czasem dzielę masę na dwie części i do jednej dodaję kakao. A, i nie dodaję cukru.
OdpowiedzUsuń