składniki:
8 płatów śledziowych solonych
3 cebule
200 g koncentratu pomidorowego
4 łyżki keczupu, dałam własny z cukinii
pół szklanki oleju
2 łyżki majeranki
3-4 listki laurowe
kilka ziarenek angielskiego ziela
1 garść rodzynek
Cebulę obrać i pokroić w pół plastry. Na patelni rozgrzać olej i zeszklić cebulę. Gdy cebula będzie już szklista i miękka dodać koncentrat pomidorowy, keczup, rodzynki i przyprawy. Wszystko wymieszać, odstawić do wystudzenia. Śledzie wymoczyć wcześniej w wodzie aby pozbyć się słonego smaku. Pokroić na kawałki, u mnie kawałki na jeden kęs. Pokrojone śledzie wymieszać z wystudzonym sosem. Gdyby sos zrobił się za gęsty dodać odrobinę oleju. Wszystko dokładnie wymieszać. Śledzie przełożyć do słoika i wstawić do lodówki na 1-2 doby aby się przegryzły.
Pysznie wyglądają :) Koniecznie muszę się na nie skusić i je przygotować ;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt życzymy :))
Najlepsze śledzie, rodzynki robią swoje. Wymiatają.
OdpowiedzUsuń